Dziwne przeprosiny
Witajcie. Chcę was serdecznie przeprosić za mój brak aktywności w ostatnim czasie... Czyli w sumie ponad pół roku. Można powiedzieć, że w pewnym sensie porzuciłom "Króla Lwa". Znaczy, nie tyle porzuciłom, co zapomniałom o nim na jakiś czas. Wczoraj odkryłom, jak wiele rzeczy na ten temat pozapominałom, głównie imion postaci, zarówno moich, jak i kanonicznych (na przykład imienia Rani). Z jakiegoś dziwnego powodu wydarzenia pozostały lepiej utrwalone w mojej pamięci, ale to nie temat tego wpisu.
Przede wszystkim za mój powrót (jeśli w ogóle was obchodzi) nie dziękujcie mnie, a mojemu drogiemu siostrzeńcowi, którego zapewne nie znacie, a szkoda. Bo oprócz tego, że momentami jest irytujący, jest naprawdę wspaniałym partnerem kreatywnym, z któr…
Dawne dzieje Lwiej Ziemi
Simba wcześnie wstał. Zaczął szukać Nali, jednak jej nie znalazł. Nagle zobaczył Nzuri. Lwiczka miała błękitne oczy i brązowe futerko.
Była bardzo ładna. Syn Mufasy i Sarabi, postanowił się z nią pobawić.
- Cześć Nzuri!- zawołał przyszły król
- O witaj Simba!- krzyknęła brązowa lwiczka na widok lewka
- Może się pobawimy?
- To świetny pomysł! Ja chciałabym zagrać w berka! - odpowiedziała Nzuri
- Tak! A może do zabawy zaprosimy Toja i Chumviego (czytaj Czumwiego)?
- No dobrze. Ale tylko Chunviego
- Ale dlaczego nie możemy Toja?- zapytał Simba
- Bo on zawsze psuje zabawę- odparła Nzuri.
- Skoro tak chcesz... No dobrze- odpowiedział lewek.
Poszli w kierunku wodopoju, gdzie był Tojo i Chumvi. Tojo pierwszy spostrzegł nadchodzących przyjaciół.
- Cześć Si…
Lew pogrzebany (rozdział 2)
Słońce stało pionowo nad Lwią Ziemią. Bianca III i Kuzingatia II zmierzały powoli w kierunku reszty lwic, które miały brać udział w polowaniu.
-Jesteście wreszcie! Jeszcze trochę i polowałybyśmy bez was-powiedziała zniecierpliwiona Nala.
-Przepraszamy mamo, ale chciałyśmy porozmawiać z tatą na osobności i go pocieszyć-usprawiedliwiała się przed matką Bianca III.
-Wiesz przecież, że wujek to bardzo przeżywa, ciociu-dodała Kuzingatia II.
-Wszyscy to przeżywają, a my dodatkowo umierałyśmy przez waszą zwłokę z głodu i gorąca. Ale i tak dobrze, że jesteście. Jeszcze porządnie się nie zastanowiłyśmy, co upolować. Macie jakieś pomysły?
-No cóż, mogłybyśmy zapolować na gnuzele-powiedziała Bianca III, jakby nigdy nic. Na sam dźwięk nazwy jednego z groźn…
Czy Kion mógłby być synem Ziry i Simby?
Omówimy sobie dziś sprawę czy Kion mógłby być synem Ziry i Simby?
Kion na pierwszy rzut oka wygląda jak klon Simby, ale jego grzywa jest czerwona, a oczy pomarańczowe (zapewne po Sarabi). Kion posiada czarne oznaczenia w uszach takie jak Ziry i brązowe podobne do Simby, lecz Simba miał czarne. Kion ma brązowy nos, możliwe że po Sarabi, ale nie jest to pewne. W dzieciństwie miał różowy nos, ale nie lwioziemski, lecz złoziemski. A kto posiada złoziemski nos? Zira. Lecz Simba mógł ten gen przekazać Kionowi, dlatego że był spokrewniony ze Skazą.
Raczej nie jest to możliwe, bo:
- Nala by widziała, że nie urodziła Kiona.
- Simba i Zira raczej się nie kochali.
- Po co Simba miałby wygonić lwicę, która urodziła jego młode?
- Zira raczej by nie zdradziła Skazy.
A…
Na konkurs 2021
Moyo (suahili: Serce) - Młody Książę stada pod górą, syn Simby oraz Górskiej Lwicy przyganięty przez rodzinę królewską.
- 1 Wygląd
- 2 Charakter
- 3 Historia
- 4 Ciekawostki
- 5 Galeria
Moyo to duży, przystojny, młody lew o brązowej sierści z bladym, kremowym brzuchem i mocnymi mięśniami. Ma gładkie i miękkie uszy oraz grzywkę i ciemnozielone, bystre oczy.
Moyo to bystry, odpowiedzialny, ciekawski młodziak lubiący wpychać nos w nie swoje sprawy. Jest towarzyski i otwarty, próżno szukać u niego żali i smutków. Mimo mocarnego wyglądu jest miły i ,,miękki" - łatwo wzbudzić u niego współczucie i czułość. Jest bardzo troskliwy w stosunku do przybranego brata.
Moyo urodził się jako syn górskiej lwicy i Simby, za zdradę jego matki został porzucony pod górą gdzie terytori…
Lew pogrzebany
Rozdział 1
Nad Afryką wstawał właśnie Księżyc. Jego światło padało na „komnatę” rodziny królewskiej. Na najwyższym podwyższeniu spała królewska para Lwiej Ziemi-Simba i Nala. Na samym dole spali niektórzy krewni rodziny-syn Ni i Nali Shaba i córka Juu i Nali Wewe-a na następnych podwyższeniach spały prawe dzieci króla i królowej-na najniższym spał Mimipia wraz ze swą narzeczoną i siostrą Kiarą i jej ukochanym Kovu, wyżej Aisha z Laaną, potem Naba ze swą narzeczoną Kiriaah, następnie Timira ze swym bratem i mężem Chaką, jeszcze później Shani ze swym mężem Tajim. Na samej górze zaś leżały jedyne lwice, które zaledwie odpoczywały-Bianca III i jej żona Kuzingatia II.
Biorąc pod uwagę kolorystykę, Bianca III nie wyróżniała się-po ojcu dostała brą…
Czy te postacie się nadają
Mam w planie fanfik o kontynuacji Króla Lwa (tak wiem, to już przestarzałe ale i tak chcę to zrobić). Kilka razy próbowałam ale za każdym razem byłam niezadowolona z postaci. Dlatego robię ten wpis.Czy te postacie dobrze się prezentują i czy się nadają?
Matki Postaci
Moje postacie, matki postaci kanonicznych oraz tych z mojego opowiadania ,,Stado Skazy (nie wszystkie jeszcze zadebiutowały)
Stado Skazy Rozdział 3
Rozdział 3
Sarabi
- Mamo, kiedy będę mógł coś zjeść?! - Zajęczał Mheetu do Sarafiny.
- Napij się mleka. - Odparła liżąc swoją łapę a następnie czyszcząc nią pysk.
- Ale ja zjadłbym zebrę, albo gazele. Nie jadłem mięsa od kilku dni! - Odparł jasno-futry.
- Jak my wszyscy. Mheetu, nie wymyślaj. - Wtrąciła Nala.
- Dobrze ci mówić! Ty umiesz polować przynajmniej na szczury!
- No to nauczę cię dziś po południu. Tylko już nie jęcz.
Sarafina uśmiechnęła się, widząc że jej córka chcę uczyć brata polować. Jeszcze kilka tygodni temu Nala była zazdrosna o młodszego brata. A teraz stali się sobie o wiele bardziej bliżsi. Trzeba przyznać, że rządy Skazy zbliżyły do siebie wszystkie lwice i lwiątka.
Obok nich przeszła przygnębiona Sarabi ze zwisającą głową.
- Wit…
Stado Skazy Rozdział 2
Rozdział 2
Król Skaza
Był wieczór. Polowanie miało się właśnie zacząć. Od czasu, gdy Skaza przejął Lwią Ziemię, minęło ledwie kilka tygodni. Chodź to niby nie wiele, dużo się zmieniło. Od teraz, lwy mieszkały na Lwiej Skale razem z hienami. Oczywiście wzbudziło to wielkie niezadowolenie nie tylko u lwic, ale i u innych zwierząt z Lwiej Ziemi. Wiele z nich nazbyt pamiętało czasy gdy klan Shenzi niemalże pustoszył królestwo. Poza tym zmieniło się jeszcze wiele innych rzeczy. Od teraz lwice nie polowały same, lecz z hienami. Przynajmniej lwice i młode mogły jeść przed klanem. Młode były teraz znacznie narażone na ataki, niemalże ciągle musiały trzymać się matek i na krok nie mogły opuszczać Lwiej Skały. Choć hieny miały być żołnierzami Skazy, i…
Stado Skazy
Rozdział 1
Nowy Dzień
Ten dzień zaczął się zwyczajnie. Lwice odpoczywały u podnóża Lwiej Skały. Słońce zaczynało powoli przypiekać coraz bardziej. To była końcówka pory deszczowej, choć lwie terytorium nadal mieniło się zielonymi barwami a koryta rzek były pełne i przyciągały masy zwierząt. To była jedna z zalet Lwiej Ziemi. To było dość płaskie terytorium, choć nie dało się nie zauważyć lekko zarysowanych wzgórz i pagórków. Zalesienie było tu dość przeciętne, ale można było znaleźć tutaj kilka większych skupisk akacji. W czasie poru deszczowej w samym centrum tego królestwa powstawało wielkie rozlewisko, na wzór delty rzeki Okawango. Na południowej części Lwiej Ziemi, zaraz obok rzeki Zuberi, i granic z Cmentarzyskiem Słoni oraz Piaszczyste…
Pierwszy Król Lew
Prolog
Każdy kto choć trochę interesuje się zwierzętami wie, jak wygląda życie lwów. Jedyne kotowate żyjące w grupach. Młode lwice zostają w rodzinnych stadach na stałe, zaś samce lwy zostają wygnane gdy osiągnął wiek od 2 do 3 lat. Wędrują po sawannach i pustyniach aż znajdą kolejne stado. Gdy wędrowiec jest wystarczająco silny, rzuca wyzwanie lwu aktualnie rządzącemu stadem. Zwykle, gdy oczywiście jest silniejszy, zabija starego króla, rzadziej, przegania. Gdy poprzednika już nie ma, stado jest jego. Jednak, gdy stado jest już jego, chce by lwice jak najszybciej urodziły jego młode, więc zabija młode poprzednika. Czasem, lecz niezmiernie rzadko, daruje życie lwiczkom, by w przyszłości mogły również być jego partnerkami. Tak wyglądało życi…
Król Lew - Droga Do Wolności Prolog
Wyschniętą, jałową sawannę spowiło różowe światło zachodząego słońca. Po suchej, gołej ziemi stąpały cztery młode lwy. Wydawało się że jeden z nich jest ich kapitanem, gdyż szedł znaczne z przodu. Jego sierść była jasno ruda, bardziej kremowa na łapach, pysku i brzuchu. Natomiast jego grzywa była puchata, opadająca na oczy oraz ciemno-ruda, ciemniejąca już u dołu. Również na łokciach miał kępki włosów. Jego nos miał lekko zaokrąglony kształt i był brązowy, a jego oczy były jasno-niebieskie. Pod lewym znajdowały się dobrze widoczne, trzy ślady pazurów tworzące bliznę, a jego lewe ucho było lekko naderwane.
Po jakimś czasie grupa zbliżyła się do wielkiej skały przypominającej tron.
- Wy idźcie odpocząć, ja pójdę i zdam raport Kapitanowi…
Zawadia znaczy prezent S1 Odc 2
Nagle pojawili się Shenzi,Ed i Banzai... i nagle wskoczyli na Kutokę i Zawadie. Kutoka i Zawadia były przerażone że umrą. Nagle Mpenzi wyskoczył z krzaków i wystraszył hieny. - Jak mogę si dziękować zapytała - zapytała Kutoka - Nie musisz dziękować , moim poleceniem jest pomoc innymi uczenie lwiątek polowania- powiedział Mpenzi - Jak masz na imię - spytała Kutoka - Mam na imię Mpenzi…
Zawadia znaczy prezent S1 Odc 1
Zawadia znaczy prezent
Odc 1 Początki
- Rafiki pomocy ja rodzę - powiedziała Kutoka - Idę... Kutoka ...poczekaj - powiedział Rafiki
5 Minut później... - Widzę główkę... to dziewczynka jak ją nazwiesz - zapytał Rafiki - Nazwę ją Zawadia, znaczy prezent - powiedziała Kutoka - Piękne imię to już …
Król Lew - Niebieski Szaleniec - rozdział III
Nyeusia spała mocnym snem, jednak natarczywe gryzienie w ucho i tłuczenie w nos obudziło ją dość szybko.
Zirytowana zrzuciła napastnika ogonem, tak, że wylądował zdziwiony pomiędzy jej przednimi łapami. Spojrzała na niego (czy też raczej ją) ze skwaszoną miną.
Istotą, która zakłóciła jej sen była nie kto inny jak jej nowo wykluta podopieczna.
Nyeusia zaklęła siarczyście, widząc wpatrujące się w nią duże, czarne ślepka.
Lwiątko-pisklątko zaskrzeczało i ugryzło ją zamaszyście w łapę.
- Aua, odbiło ci?! - lwica roztarła obolałą łapę skrzydłem, chociaż w myślach dziękowała niebiosom, że lwiczka przynajmniej nie miała jeszcze zębów. Zostałaby po tym brzydka blizna. - Czego ty ode mnie chcesz?!
Lwiątko spojrzało na nią wymownie i mało brakowało, a ugr…
Niebieski Szaleniec - rozdział II
Następnego dnia Nyeusia i Kuimba wraz ze wszystkimi pozostałymi strażnikami (za wyjątkiem ośmiu z Części Krukowatej, dziesięciu z Muchołówkowej, czterech z Wróblowej i sześciu z Gołębiej, którzy mieli za zadanie przez cały dzień pilnować granic) uczestniczyły na Naradzie, która odbywała się cztery razy na cykl.
Nyeusia ruszyła niechętnie – wolałaby widzieć siebie w roli regentki Lethal niż młodszą siostrę, która zaledwie dwie Narady temu była uznawana przez Radę za ,,dzieciaka” pomimo tego, że była od Nyeusii młodsza zaledwie o jedną porę w cyklu.
Tak czy inaczej - Narada odbyła się. Nyeusia – jako nie dość, że strażniczka to jeszcze arystokratka – siedziała w pierwszym rzędzie wraz z innymi ptakami z wyższych sfer, z kolei Kuimba – niezbyt …
Niebieski Szaleniec - rozdział I
Jak dobrze latać pośród chmur,
Jak fajnie zanurzyć się w obłoku
By zaraz rozproszyć go skrzydłem
I będąc cała mokra Nyeusię denerwować.
Hey, hey, khara khey!
Dzień dobry, dobry dzień!
Taki jak każdy inny,
Lecz jednocześnie lekko różniący się
Hey, hey, khara khey!
Spokojnie dzień upływa,
Na patrol Kuimba leci,
Czujnym okiem granicę ogarnia
I słowiczym dziobem wyśpiewuje tak:
Hey, hey, khara khey!
Dzień dobry, dobry dzień!
Taki jak każdy inny,
Lecz jednocześnie lekko różniący się
Hey, hey, khara khey!
A gdybym była kimś innym
Czy cieszyłoby mnie to tak?
Oczywiście!
W końcu to leniwy, zaspany, rutynowy, spokojny Kuimby świat!
Hey, hey, khara khey!
Dzień dobry, dobry dzień!
Taki jak każdy inny,
Lecz jednocześnie lekko różniący się
Hey, hey, khara khey!
Kuimba wyśpiewyw…
dzieńdoberek
witam ostatnio WhiteLionQueen dodała fanfik tak samo jak ja i zachęcam do robienia i dodawania fanfików
Kiedy nie masz nic do powiedzenia ; ;
Siema co robicie ja nic jak zwykle siedzi w domu i rysuje. ;-;
Witam
jest to taka mała reklama ale potrzebuję pomocy w prowadzeniu tych wiki
Moja Fanowska Król Lew Wiki
Lwia Straż Nowa Era Wiki
wielkie dzięki za pomoc
Dodanie funkcji oceny artykułów
Witam serdecznie wszystkich zainteresowanych wpisem.
Postanowiłam wprowadzić funkcję oceny tworzonych przez użytkowników artykułów. Zatem każdy z was będzie mógł odpowiednio ocenić całokształt za pomocą pięciu gwiazdek znajdujących się mniej więcej w prawym, górnym rogu artykułu oraz porównać swoją ocenę z innymi. Dzięki temu wiki zostanie urozmaicona oraz być może dostarczy więcej satysfakcji z tworzenia artykułów.
Największe kłamstwo Ziry
Cześć!
Wiem, że na teorie jest osobne miejsce w każdym artykule, lecz chciałabym się rozwinąć nieco bardziej.
Kanonicznie Kovu jest protegowanym Skazy albo jego adoptowanym synem, którego mroczny lew wybrał na swego następcę (w oryginalnej - anglojęzycznej - wersji KL wielokrotnie jest podkreślane, że miało to miejsce na łożu śmierci brata Mufasy, choć polscy tłumacze tego nie oddali ;
Różne wersje Króla Lwa
Witajcie!
Dzisiaj przedstawie wam kilka AU (alternative universe pol. alternatywne wszechświaty) z Króla Lwa.
AU są zaprojektowane przeze mnie, a jeśli też macie pomysł to napiszcie w komentarzach! :)
- 1 Uwaga!
- 2 The Reverse King
- 2.1 Postacie
- 2.1.1 Reverse King
- 2.1.2 Reverse King II: Nala's Pride.
- 2.1.3 Lwia Straż
- 2.1 Postacie
- 3 Drobne AU
- 3.1 Sata's Pride
Ten wpis jeszcze nie jest skończony.
Reverse King to AU w którym wszystkie postacie mają pomieszane osobowości. Główną bohaterką pierwszej części jest Nala, a głównym bohaterem drugiej części jest Kopa.
- Nala - Główna bohaterka. Córka królowej: Sarabi i Mufasy. Od dziecka pragnęła być królową. Była też bardzo ciekawska i przez swoją nieuwagą wpakowała siebię, Simbę i Rafikiego w kłopoty. Później spotkała Pumbę i…
Historia wspaniałego Hatuy cz.5
Czas mijał, a młodzieńcowi urosła całkowita grzywa, bardzo piękna, krwisto czerwona, lecz, jak każdy już wcześniej zauważył, jego grzywa była ewenementem na całą Lwią Ziemię. Ponieważ wspaniałą krwistą czerwień przecinał pas całkowitej czerni, rzadko się zdarza, by lwy posiadały dwukolorową grzywę. Ale Hatua nie przejmował się tym. Jego ulubienica, Kiara też nie przywiązywała do tego wagi, czuła, że przy nim jest bezpieczna, a gdy stał w najwyższym punkcie swojego zamieszkania, by wypatrywać z dala wszystkiego, to ta poza przyprawiała ją o dreszcze na jej gładkiej, złotawej aż wpadającej w pomarańcz sierści. Dziś było pierwsze polowanie Kiary. Hatua podszedł do niej, zderzyli się noskami i powiedział, że wszystko będzie w jak najlepszym po…